CYFERIUM®

Artykuł  

26 maja 2023, 12:18

Geostrategia Cyfrowego Świata czyli kwantowy splot

Nasza pierwsza debata z cyklu spotkań o tym jak technologia zmienia globalny układ sił odbyła się we współpracy z Instytutem Nowej Europy (INE) – ThinkTankiem zajmującym się badaniem i popularyzują zagadnień z obszaru polityki i gospodarki.

Gościł nas partner wydarzenia – klub Trend House w Warszawie – wyjątkowa przestrzeń dla innowatorów, myślicieli i wszystkich tych, którzy chcą inspiracji do działania.

Nasi wybitni goście: Anna Streżyńska, Robert Kroplewski i Filip Konopczyński rozmawiali z naszym founderem Joanną Kalmer na temat, który już w tytule budzi emocje: Technofeudalizm – nowy ustrój postkapitalistycznego świata.

Fenomenalna debata, z nieprzewidzianymi wątkami, zwrotami akcji i poczuciem, że musimy się jeszcze raz spotkać, bo wszyscy otrzymaliśmy dużo pożywki do przemyśleń.

W dużym skrócie dzielimy się z Wami naszymi refleksjami z tego spotkania. Kwantowy splot polityki, technologii i finansów jest jak serial detektywistyczny – kiedy już myślicie, że już wszystko wiecie – następuje zwrot akcji.

1. Technofeudalizm to termin oznaczający powstanie dominującej klasy technogigantów, którzy bedą kontrolować zasoby i uzależniać inne grupy społeczne poprzez pobieranie opłat za dostęp lub użytkowanie swoich zasobów. Podobnie jak w feudalizmie mieliśmy pańszczyznę, daninę, czynsz tak i w przyszłości możemy być zmuszeni do uiszczania stałych opłat do firm technologicznych, które oferują usługi lub produkty istotne dla nas. Jest to zatem określenie pejoratywne i wzbudzające starch, ale bardzo jednostronnie traktuje rozwój technologii i prowadzi do dezinformacji;

2. Sam feudalizm w średniowieczu jest dziś często postrzegany wyłącznie negatywnie i zapominamy, że w tamtych czasach był on jednak zmianą na lepsze dla wielu ludzi – kończył wszak epokę niewolnictwa. Być może przyczyny powstania tego, co niektórzy postrzegają jako technofeudalizm leżą w porażce obecnego systemu, który nie zaspokaja potrzeb istotnych w cyfrowej rzeczywistości;

3. Już dziś widzimy, że pojawienie się transferu wartości na blockchain spowodowało znaczne zmiany w modelach biznesowych jakie dotychczas funkcjonowały w Internecie – media społecznościowe nie mogą już polegać na monetyzowaniu danych użytkowników, w zamian za „darmowe” usługi. Twitter, Meta i inne firmy technologiczne pivotują w stronę modelu subskrybcji. Tak wiec możemy oczekiwać, że możliwość kontroli danych przez użytkowników będzie miało taki skutek, że z Internetu będą znikać darmowe usługi i produkty.

4. Innowacja to nie jest projekt wolontariuszy. Zdaje się to być oczywiste, a jednak ostanie dwa pokolenia całkiem o tym zapomniały: stworzenie innowacji i zoptymalizowanie jej do właściwych zastosowań to proces, który pochłania czas i kapitał. Musimy być przygotowani na to, że osoby i firmy, które podejmują to ryzyko będą chciały monetyzować owoce swojej pracy. Nie oznacza to, że nie są potrzebne żadne regulacje, ale warto pamiętać, że model, w którym rewolucja WEB1 i WEB2 wydarzyła się bez prawie żadnych kosztów dla użytkownika, nie jest możliwy do utrzymania na zawsze.

5. Monetyzacja innowacji to element walki o dominację – zarówno pośród bigtech jak i pomiędzy państwami. Z punktu widzenia kontraktu społecznego jest możliwe iż nastąpi pewna jego decentralizacja i być może wielkie korporacje przejmą wiodącą rolę w zapewnieniu programów emerytalnych – jednak rola państwa jest w tym kontrakcie szczególną ponieważ jest ono regulatorem i posiada armię. Państwa sa głównymi aktorami w wyścigu technologii. Bardzo „w punkt” uświadomili nam to nasi goście mówiąc, że teraz istnieje pięć (a nie cztery) kierunków świata: wschód, zachód, północ, południe i cyberprzestrzeń. W tej cyberprzestrzeni możemy zawierać sojusze z państwami, które znajdują nie na drugim końcu świata. To zupełnie nowy paradygmat dla geostartegii.

6. Z punktu widzenia jednostki istotne jest to, że nadal jako ludzie posiadamy najszybszą technologię świata – ludzką myśl. Powinniśmy docenić możliwości ludzi jako tych, którzy zamieniają dane w myśli. Nie jesteśmy tylko źrodłem danych – jesteśmy źrodłem mądrości.

Jest to niezwykle ważne w dobie kiedy propagowane są dystopijne wersje przyszłości o zdominowaniu ludzkości przez sztuczną inteligencję.

Na koniec uczciliśmy naszą pierwszą debatę toastem i dalej spieraliśmy się o technofeudalizm w rozmowach kuluarowych.

Do następnego spotkania!